Zakończenie
>>>>>>>>>>>>>strona 308
Rozdział XI
ZAKOŃCZENIE
Społeczeństwo (ludzkość) będzie tym szczęśliwsze i tym bardziej konstruktywnie funkcjonujące na rzecz siebie i przyszłych pokoleń, im więcej wśród wszystkich jego przedstawicieli będzie osób wszechstronnie wykształconych, samorealizujących się i odnajdujących „sens życia” w zgodzie z pozostałymi ludźmi. To przesłanie, zawarte w pracach wielu wybitnych przedstawicieli nauki, było mottem przewodnim całości niniejszej pracy.
Właśnie m.in. jego konsekwencją, było zaprojektowanie propozycji systemowego modelu samokształcenia permanentnego, wskazującego człowiekowi działanie, dzięki któremu nie tylko mógłby konstruktywnie przez całe życie rozwijać własną osobowość, wszechstronne wykształcenie i zdobywać szereg innych oczekiwanych przez siebie gratyfikacji, ale również mógłby być konstruktywną, twórczą i uznaną cząstką społeczeństwa. Przeprowadzone badania empiryczne potwierdziły, że studenci spełniający wszystkie warunki samokształcenia permanentnego, znacznie częściej w wyniku swojego działania uzyskiwali efekty pożądane podmiotowo i społecznie, niż studenci nie spełniający wszystkich warunków. Można zatem przypuszczać, że im więcej w społeczeństwie będzie ludzi uprawiających tak rozumiane samokształcenie, tym bardziej konstruktywne będzie jego funkcjonowanie.
Takie ujęcie problemu powoduje konsekwencje dla całego systemu działania społeczeństwa, a szczególnie dla systemu instytucjonalnych: działań edukacyjnych, który (w modelowym ujęciu) człowieka w szkolnym okresie życia powinien wdrażać do samokształcenia permanentnego, a człowieka w okresie dorosłości powinien bezustannie wspomagać w tej autonomicznej i społecznej autoedukacji.
Wdrażanie człowieka do samokształcenia permanentnego, jak również wspomaganie go w tej zarazem proautonomicznej i prospołecznej działalności, powinno stać się naczelnym, nadrzędnym celem działania całości systemu edukacyjnego i systemu społecznego. Bowiem jakość samokształcenia studentów, jak również pozostałych ludzi, zależy nie tylko od ich dobrej woli, chęci i umiejętności ale również, w równym stopniu, od ofert i warunków jakie im stwarza określony system społeczny, który dbając o edukację ludzi dąży do samorozwoju, albo nie dbając o nią zmierza do samounicestwienia.
>>>>>>>>>>>>>strona 309
***
Mam świadomość, że zaprojektowane tutaj teoretyczne koncepcje samokształcenia, jak również uwarunkowane nimi badania empiryczne, wykazują jeszcze wiele niedoskonałości. Wiem też, że cała moja praca ma niewiele wspólnego z tzw. „naukową przezornością”, poruszyłem w niej bowiem zbyt wiele problemów, nierzadko takich, których nie da się w sposób bezpośredni zbadać żadnymi narzędziami. Wyrażam jednak skromną nadzieję, że dokonane tutaj systemowe ujęcie samokształcenia, kształcenia i funkcjonowania człowieka i społeczeństwa, choć w minimalnym stopniu, wpłynie na poprawę - pożądanej przez wszystkich ludzi - efektywności działania edukacyjnego i pozaedukacyjnego, zarówno pojedynczych osób, instytucji oświatowych i pozaoświatowych jak i całego społeczeństwa.